środa, 15 października 2014

Rozdział 14

Oczami Logana...
Wszedłem do swojego pokoju. Blondi leżała na moim łóżku tak że była do mnie tyłem. Widziałem jej seksowny tyłeczek i patrzyłem na nią oczarowany.
-Chodź-powiedziała i przekręciła się na plecy usiadła miała rozpiętą koszule widziałem jej goły biust
Uśmiechnąłem się i usiadłem obok niej, wzięła ode mnie butelkę wody i napiła się. Po czym odstawiła butelkę na ziemie i z gracją usiadła mi na kolanach ręce za rzuciła mi na szyję. Uśmiechnęła się.
-To co misiek pożegnasz mnie ładnie?-zapytała
-Bardzo chętnie -pocałowałem ją namiętnie i położyłem ją na łóżku, a sam wylądowałem na niej i zacząłem ją rozbierać a ona mnie. Wsunęła mi rękę w boxerki zamruczałem jak kot i zacząłem całować jej piersi.
Rozebrałem ją i .... oj było gorąco po wszystkim leżałem obok niej na boku i patrzyłem na nią głowa mnie już nie bolała
-Dzięki mała -powiedziałem
-Niech zgadnę dziewczyna cię rzuciła ty się chciałeś napić a potem się mną pocieszyłeś ?!-gwałtownie usiadła
-Mała ja ...-zacząłem się jąkać
-Spoko mi też o to chodziło - zaśmiała się i mnie pocałowała-i ja też nie pamiętam twojego imienia misiek sory -pocałowała mnie -dobra lecę fajnie było ale muszę lecieć -zaczęła się ubierać
-Fajna jesteś -powiedziałem
-Wiem jak chciał byś się kiedyś jeszcze tak zabawić to zadzwoń -położyła mi karteczkę ze swoim numerem

-Dzięki-spojrzałem na karteczkę napisała na niej Ana...ładne imię pomyślałem.
Ana już się ubrała i zbierała się do wyjścia
-Misiek jak masz na imię?-zapytałą
-Logan
-Ładne imię - powiedziała pocałowała mnie i wyszła i z powrotem położyłem się i patrzyłem w sufit zastanawiałem się od czego zacząć nowy rozdział w życiu .

Oczami Carlosa...
Zapatrzyłem się na tyłeczek tej blondyny Logana gdy wchodziła z domu Alexa to zauważyła
-Świnia - powiedziała
-Oj kochanie może gdy bym częściej oglądał twój goły tyłek to nie patrzył bym na inne dupy....znaczy - zacząłem się plątać
-Słucham? Twoim zdaniem za rzadko uprawiamy sex?-patrzyła na mnie morderczym spojrzeniem
nie no kochanie nie o to mi chodziło ale no może by tak ... no ... ciut częściej...no jestem ...facetem raz w tygodniu ...to trochę mało... wiesz ja nie narzekam ale może da się częściej ?-patrzyłem w podłogę
Alexa nic nie powiedziała tylko wyszła z kuchni. Do kuchni wszedł Kendall
-Co Alexa taka wściekłą? Okres ma?-zapytał ja spojrzałem na niego jak na debila
-Okres ? Serio?
-No co jak Vici ma to bez kija nie podchodź -powiedział i nalał sobie soku do szklanki
-Nie nie ma okresu pokłóciliśmy się o to że za rzadko się bzykamy  -powiedziałem
-U a co nie dajesz rady?-zapytał Kendall-wiesz mi też się już zdarzało ale po niebieskiej pigułce mi przeszł
-Co ty gadasz nie ona nie chce-załamałem się nad K3
-AAAAA to pewnie cie zdradza albo woli laski-zaśmiał się
-Weź spierdalaj-wyszedłem do ogrodu. Wiem że K3 żartował ale jeśli ma racje?.....

Oczami Jamesa....
Właśnie leżałem z Liz w wannie. Ja byłem oparty o brzeg wanny plecami a ona plecami opierała się o moją klatkę piersiową.
-Jimmi - gdy zdrabniała moje imię w ten sposób to wiedziałem że coś przeskrobała
-Co zrobiłaś?-zapytałem
-Nicccc kochanie ....tylko jak ostatnio pożyczyłam twój samochód to lekko potarłam bokiem o słupek i troszkę się porysował -  powiedziała i szybko zanurkowała w wodzie w wannie
-Eli!!! Jak mogłaś znowu.....-nie dokończyłem zdania bo Eli zaczęła całować i nie tylko całować mojego "małego przyjaciela ". On od razu zaczął robić się twardy
-Oj kochanie wybaczam ci -powiedziałem i wyciągnąłem ją za włosy z wody i zacząłem całować gdzie się tylko dało. Ona usiadła mi na kolanach i po chwili już byłem w niej kochaliśmy się tak namiętnie że woda wyleciała z wanny. Po wszystkim Liz poszła się ubrać a ja ścierałem podłogę w łazience....
**********************************************************************************
********************************************************************************** 
Mam nadzieje że rozdział się wam spodobał
Prosze komentujcie to dla mnie ważne :)

sobota, 11 października 2014

Rozdział 13

Oczami Tay...
Siedziałam z Harrym w jego mieszkaniu w LA.
Leżeliśmy sobie na kanapie. Harry mnie całował czułam się tak dobrze nie wiem na czym ty polega, ale Logan mnie jakoś przytłaczał... On chyba nie umie kochać... Tak na pewno ... Logan na pewno nie potrafi kochać on chyba nigdy nikogo nie kochał. Byłam dla niego tylko zabawką odskocznią ...A Harry on na pewno mnie kocha co z tego że mnie zdradził ja potrafię wybaczać. Ale wracając do rzeczywistości.
Harry właśnie zaczął rozpinać mi bluzkę. Pozwoliłam mu na to ja zdjęłam mu koszulkę i rzuciłam w kąt gdy ktoś zapukał
-Poczekaj małą to pewnie poczta-pocałował mnie i pobiegł otworzyć

Oczami Narratora...
O jak wielkie było zdziwienie Harrego gdy otworzył drzwi, a w nich zamiast poczciarza stał Logan Henderson były jego obecnej dziewczyny.
Harrego zamurowało a Logan po prostu przy****dolił (bo inaczej nie da się tego nazwać) mu w ryj.
Harry upadł i zalał się krwią z nosa zaczął płakać jak mała dziewczynka.
W progu drzwi od salonu stanęła Taylor
-Harry!!!-kleknęła obok chłopaka - jak mogłeś idioto???!!!!! Złamałeś mu nos!!! Harry kochanie nic ci nie jest?!-zaczęła głaskać go po głowie
Nagle Logan szarpną Taylor za ramiona do góry i przytrzymał ją przy ścianie.
-Kochałem cie dziwko, a ty złamałaś mi serce !- krzykną
Tay patrzyła mu ze łzami w oczach. Była przerażona nigdy nie widziała Logana w taki stanie.
On ją puściła zajebał jeszcze Harremu  kopa i wyszedł....

Oczami Taylor...
Opadłam na podłogę podpełzłam do Harrego i się do niego przytuliłam. On powoli zebrał się z podłogi i go opatrzyłam.

Oczami Logana...
Prosto od Tay pojechałem do baru zamówiłem sb kolejkę wypiłem i zamówiłem sb piwo z wkładką.
Piłem je i myślałem o ty co jej powiedziałem ulżyło mi. Chodziarz serce bolało mnie nadal jak diabli 
pomyślałem sobie że gdyby wtedy Taylor się nie wyprowadziła i nie zostawiła mnie dla Harrego to był bym skłonny jej wybaczyć ale po tym ja ona wybrała tego kastrata zamiast mnie miałem tylko i wyłącznie ochotę ją i jego zabić.
Siedziałem przy  barze i tak sb piłem to piwo myślałem nad życiem nawet jakaś laska do mnie podbijała.
Ładna długonoga blondynka nie zapamiętałem jej imienia poszedłem z nią potańczyć.
Dziewczyna ewidentnie była na mnie napalona bo zamiast ja ją to ona mnie macała w tańcu.
Ale w ramach pocieszenia i od reagowania mogłem się zabawić. Poszliśmy się napić .....

Rano...
Poczułem straszny ból głowy i jasne światło które raziło mnie w oczy. Powoli je otworzyłem i co zobaczyłem? Że leże goły pod kołdrą u siebie w łóżku z tą blondyną z którym wczoraj zabawiałem się w barze była ładna serio. Ale to była tylko zabawa teraz dziewczyna przez sen tuliła się do mojego torus.
Ja delikatnie zdjąłem jej ręce z mojej klaty założyłem boxerki wstałęm i poszedłem na dół strasznie chciało mi się pić i pomyślałem że znajde jakieś proszki na ból głowy. Na dole był Carlos z Alexą
-Wiesz jak się martwiliśmy?!!!!!-krzykną Los ja aż przykucnąłem
-Bij strzelaj kop ale nie krzycz bo nie wytrzymam głowa mnie boli-prawie wyszeptałem 
-Alexa podeszłą i podała mi szklankę wody i jakieś prochy bez pytania połknąłem je i popiłem wodą .
-Co to za dziewczyna ta co z tobą przyszła?-zapytała zaciekawiona
- To nie jest ważne ważne jest to co zrobiłeś Harremu - powiedział stojący na schodach Maslow
-Nic dałem mu tylko w ryj a Taylor powiedziałem że jest dziwką -wstałem z podłogi i oparłem się o blat
-Serio?-zapytał K3 który pojawił się za Jamesem
-Tak serio-wyprostowałem się
W tym momencie zszokowanego Kendalla minęła ta dziewczyna z mojego pokoju miała na sobie moją koszule która jej prześwitywała i było widać jej piersi i czerwone stringi minęła też James i podeszła do mnie pocałowała mnie
-Hej misiek pożyczyłam sobie twoją koszule, dasz mi coś do picia i będę spadać  - powiedziała
-Jasne mała zaraz ci przyniosę -powiedziałem
-Dzięki-znowu mnie pocałowała i poszła na górę
-Ty stary gdzie ty kurwa takie dupy znajdujesz?!-zapytał James 
Ja na niego spojrzałem i się uśmiechnąłem
-To po prostu talent stary - w ziołem butelkę wody i poszedłem na górę...
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Kolejny rozdział jest dzięki z komentarze czekam na następne każdy komentarz motywuje
CZYTASZ=KOMENTUJ

niedziela, 5 października 2014

Rozdział 12

Oczami Logan....
Kurwa macie tak czasami że budzicie się na kacu i nie chce się wam żyć?
No właśnie to ja się tak właśnie w tym momencie czułem. Jakimś cudem doczołgałem się do prysznica napiłem się wody z kranu i wlazłem pod prysznic wziąłem długi zimny prysznic. Ubrałem się i zszedłem na dół na dole w kuchni była Alexa i piła sobie kawę ja wyjąłem sobie butelkę wody i usiadłem obok niej oparłem się głową o jej ramie
-Czemu nie ma więcej takich kobiet jak ty?-zamknąłem oczy- Zobacz jak się nachlałem to mnie przytuliłaś i położyłaś spać bo akurat to pamiętam teraz jestem na kacu nieprzytomny a ty na mnie nie krzyczysz... i jak byś mogła to nie poszła byś się pukną z byłym a potem byś z nim nie uciekła, czemu ja nie mogę sobie znaleźć kogoś takiego jak ty co?-spojrzałem na nią
-Czyli to ona zdradziła ?- Alexa spojrzała mi w oczy
-Tak przeruchała się z Harrym a potem się do niego przeprowadziła-spojrzałem w podłogę
Alexa mnie przytuliła
-Proszę nie smutaj- dała mi buziaka
-Dzięki Alexa- patrze jej w oczy Carlos w szedł do kuchni
-Ej co wy robicie ?- z jego perspektywy to mogło dziwnie wyglądać
-Nic -wstałem- masz jakieś prochy na ból głowy?-spytałem
-Taaak zaraz ci dam - powiedział pocałował Alexe i poszedł po prochy na dół zeszłam Viktoria
-Tay nie odbiera ode mnie telefonu wiecie?-spojrzała na mnie - a  ty do niej dzwoniłeś?
-Nie nie będę dzwonić do tej dziwki-ja a ze schodów zeszła Liz i krzyknęła
-Logan! Nie mów tak !-podeszła do mnie -Nie nazywaj jej tak.
-Czemu?! Wytłumacz mi czemu?! Gdybym ja tak zrobił wy pierwsze byście po mnie jechały, a jej kurwa bronicie tak?! Zajebiście !!!-wstałem wściekły i poszedłem na górę

Oczami Carlosa...
Wróciłem do kuchni Logana już nie było dziewczyny stały zmieszane
-Co się stało?-patrzyłem na nie
-Logan się obraził-Liz
-I miał rację! Tak to po nim na pewno byśmy cisnęły, ale jak on ciśnie po Tay to jest źle -Alexa
-Brawo -powiedziałem - pójdę do niego
Wszedłem na górę, ale bałem iść się sam do Logana zawołałem Kendalla i Jamesa i weszliśmy do Logana ...
On palił na balkonie
-Ej Logan stary wyluzuj  - powiedział James i staną obok Logiego
-Kurwa James nie każ mi wyluzować ! Postaw się na moim miejscu. Co byś zrobił jak by Liz cie zdradziła?
-Wiesz no ja bym dał na pewno tamtemu w pysk, a z Liz bym nie gadał
Logan spojrzał na Jamesa potem na K3 i na mnie.
Po czym biegiem wypadł z pokoju
-I co ty kurwa powiedziałeś ?!-krzyknąłem na Jamesa
-Co niby?-nie rozumiał
-Kurwa on poszedł dać Haremu w ryj!-wybiegłem z pokoju K3 i James za mną
Nie dogoniliśmy go Logan  pojechał do Harego...
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Przepraszam ale zaczął się rok szkolny liceum i mam mało czasu postaram się pisać dłuższe rozdziały i cześciej je publikować postaram się żeby kolejny pojawił się w poniedziałek lub wtorek
Kocham was  i proszę KOMENTUJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sobota, 6 września 2014

Rozdział 11

Chłopaki się ewidentnie ucieszyli, a dziewczyny były zdziwione.

 Miesiąc później...
Mijały dni Logan był szalony, ale ja cały czas pisałam z Harrym.
Ja chyba nie umiem być szczęśliwa z Loganem.
Wiem że go zranię,ale  ten związek nie ma przyszłości.
I niestety stało się zdradziłam Logana ... Pewnego dnia gdy Logan był do późna w studiu pojechałam spotkać się z Harrym. Wypiliśmy trochę a że byliśmy u niego w domu to tak jakoś wyszło że zaczęliśmy się całować potem obmacywać rozbierać no i wylądowaliśmy razem w jego sypialni. Był taki czuły pieścił moje całe ciało przytulał i kochał to była bardzo upojna noc.
Następnego dnia rano po równie upojnym poranku wróciłam do domu i zaczęłam się pakować
-Co ty kurwa robisz?!!!!!!-w progu pokoju staną Logan ...

Oczami Logana ...
Poprzedni wieczór ...
Byłem do późna w studiu z chłopakami . Miałem taką straszną ochotę wrócić do domu i po prostu przytulić się do Tay...a gdy wróciłem do domu zastałem puste łóżko zacząłem do niej dzwonić ale nie odbierała niewiele myśląc wsiadłem w samochodowo i zacząłem jej szukać.
Chłopaki chcieli jechać ze mną ale powiedziałem żeby poczekali w domu.
Całą noc jej szukałem. Strasznie się bałem że coś jej się stało- Tay jest chyba kobietą mojego życia tak bardzo ją kocham nic nie może się jej stać -myślałem sb w głowie.
Rano zrezygnowany wróciłem do domu postanowiłem że się wykąpie i pojadę na policję
Wszedłem do sypialni i co zobaczyłem?!
Taylor która pakuje swoje walizki
-Co ty kurwa robisz?!!!!-krzyknąłem
-Logan ...hej...wiesz ja się ...wyprowadzam..-powiedziała
-Słucham?! Ja w nocy kurwa umierałem z nerwów bo myślałem że coś ci się stało szukałem cie a ty mi teraz mówisz że się wyprowadzasz o co kurwa chodzi?!-byłem wściekły
- No wiec między mną a Harrym coś nadal jest jestem z nim znowu kochamy się przepraszam Logan, ale przecież ja wiem że byłam dla ciebie tylko zabawką zdaje sobie z tego sprawę -powiedziała
-Słucham?!!! Ty z HARRYM TY....JA TY KURWA MOGŁAŚ MNIE ZDRADZIĆ ?!!
WIESZ CO DOBRA SPIERDALAJ MAM DOŚĆ NIE CHE NA CIEBIE PATRZEĆ WYNOŚ SIĘ!!!-krzyknąłem byłem wściekły moje serce pękło.
Tay spakował się do końca i wyszła a ja usiadłem na podłodze
-Serio jak się zakochałem musiała mnie zostawić?
Wstałem gwałtownie zbiegłem na dół chłopaki i dziewczyny mi się przyglądali wyjąłem butelkę wódki z lodówki i zabrałem ją do swojego pokoju w ciągu 10 min butelka była pusta...

Oczami Alexy...
Po tym co tu się zadziało nie wiedziałam co myśleć czy to Logan coś zrobił złego czy Taylor?
-Carlos może ja z nim pogadam co?-spojrzałam na mojego ukochanego
-Może lepiej nie kochanie jest wściekły  dawno go takiego nie widziałem -powiedział
-Tym bardziej do niego pójdę -wstałam i poszłam na górę do Logana.
Logan siedział na podłodze i obok łóżka, a na podłodze obok leżała pusta butelka po wódce którą przed chwilą wziął z lodówki.
-Logan-usiadłam obok niego-co się stało?-przytuliłam go a on powiedział tylko
-Pierwszy raz się zakochałem a ta dziwka puściła się z innym...
Nic już nie powiedział tylko się do mnie przytulił i po chwili zasną całą noc jej szukał a teraz wypił flaszkę.
Nic dziwnego. Zawołałam Carlosa pomógł mi położyć Logana i zostawiliśmy go w pokoju.
Jak Taylor mogła go zdradzić?
to be continued..........
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Pierwsza liceum i mam mało czasu ale postaram się dodawać rozdziały w weekendy 
Zachęcam do komentowania <3  

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Rozdział 10

Oczami Taylor...
Czekałam na Harrego w kawiarni piłam sb zieloną herbatę. Ktoś zasłonił mi oczy zadrżałam
-Hej kochani - powiedział Harry odsłonił mi oczy i pocałował w policzek usiadł na przeciwko mnie a przede mną położył różyczkę czerwoną.
-Hej ...nie mów do mnie kochanie proszę - powiedziałam - o czym chcesz pogadać?
-O nas Tay proszę wróć do mnie - Harry wziął mnie za rękę
-Harry, ale...
-Tay proszę przecież jesteś sama ja też co ci szkodzi?
-....Ja...ja mam kogoś.......-powiedziałam patrzę w kawę.
Harry puścił moją rękę
-Co ....kogo?
-Nie powiem ci to tajemnica ...nie ta rozmowa nie ma sensu - wstałam Harry też wstał złapał mnie za rękę
-Proszę cie zostań Tay  daj mi drugą szansę -trzymał mnie za ręce i patrzył mi w oczy 
-Przepraszam Harry - wyrwałam mu rękę i wyszłam z kawiarni
Szybko złapałam taksówkę i pojechałam do domu.
Weszłam do domu chciałam jak najszybciej pójść do pokoju. Ale Vici dopadła mnie w przedpokoju
-Hej i jak jesteście razem?! - zapytała
-Słucham?- po patrzyłam zdziwiona 
-No ty i Harry...przecież poszłaś się z nim spotkać i co jesteście razem ?
-Nie a powiedziałaś komuś że spotkam się z Harrym?
-No tak
-A Loganowi?
-Też - Powiedziała Vici
-Kurwa - zaklęłam cicho - gdzie jest Logan?
-No w swoim pokoju - powiedziała a ja pobiegłam na górę
Weszłam do jego pokoju bez pukania Logan siedział na balkonie palił papierosa wyszłam na balkon
-Logan...-powiedziałam cicho
-Co? - nawet na mnie nie spojrzał patrzył w przestrzeń
-Ja nie poszłam spotkać się z Harrym żeby do niego wrócić tylko żeby mu powiedzieć że mam chłopaka - kucnęłam obok niego
-Tak skoro tak to czemu mi nie powiedziałaś że idziesz się z nim spotkać - spojrzał na mnie miał strasznie mroźne spojrzenie
-Nie wiem ... bałam się że się wkurzysz -spojrzałam mu w oczy
-I tak jestem wkurwiony - patrzył na mnie z żalem w oczach
-Przepraszam - przytuliłam się do niego on wymłócił szluga i mnie przytulił
-Nie oszukuj mnie nie cierpię tego  - Logan spojrzał mi w oczy
-Ok obiecuje - pocałowałam go namiętnie- Logan może im powiemy co?
-Ok - wstał - chodź
-serio?-spojrzałam na niego
-Tak chodź
Wyszliśmy z  pokoju i zeszliśmy na dół Logan zawołał wszystkich do kuchni
-Po co nas zawołałeś? - zapytał Kendall
-Ja i Tay jesteśmy razem -powiedział Logan
Aja czekałam na reakcje innych ....
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Hej jest kolejny rozdział Proszę komentujcie i mam nadzieje że się podobało :)

niedziela, 24 sierpnia 2014

Rozdział 9 + KOMENTUJCIE !!!!!!!

W przedpokoju stał mój były Harry Styles...
-hej Tay pięknie wyglądasz - powiedział Harry
-......cccooo ty tu robisz?- lekko dygotałam
-Tay ja wiem że się rozstaliśmy, ale ...tęsknie za tb bardzo - podszedł ci cie przytulił
-Harry, ale .... nie poczekaj musimy porozmawiać na spokojnie a nie teraz prosze cie spotkajmy się później na mieście - poprosiłam
-Ok ...zadzwoń - dał mi buziaka w policzek i wyszedł
Spojrzałam na Vici, która na nas patrzyła uśmiechnęła się i powiedziała
-Wy jeszcze będziecie razem mówię ci to - uśmiechnęła się i zniknęła w kuchni
Ja oparłam się o ścianę i pomyślałam o tym że od wczoraj jestem z Loganem.
Lekko załamana poszłam na górę zobaczyłam jak Logan stoi w samych boxerkach na balkonie i pali papierosa.
Usiadłam na łóżku i sobie na niego patrzyłam tak ślicznie wyglądał. Gdy skończył palić odwrócił się i do mnie uśmiechnął
-I co kto to był piękna?-podszedł do mnie i pocałował
-A nikt ważny - pocałowałam go
-Ok idę pod prysznic idziesz ze mną kica?
-Nie idź sam -lekko się uśmiechnęłam
-Ok-pocałował mnie i wyszedł
 Ja położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć o tym co się w okuł mnie dzieje przecież z Harrym byłam dość długo i co jeśli będzie chciał do mnie wrócić? Czy będę umiała mu odmówić?
Nie wiem....
A co czuje do Logana? Miłość? Nie to chyba za duże słowo...Zauroczenie...Może no nie wiem, ale co jeśli będę musiała podjąć decyzję co???? Co jeśli będę musiała wybrać między Loganem, a Harrym ?
Kto jest dla mnie bardziej odpowiedni? A może Loganowi chodzi tylko o sex?
Dobra nie będę teraz o tym myśleć ...
Wstałam i zeszłam na dół włączyłam telewizor a dokładnie MTV.
Leciały jakieś głupoty jak zwykle.
Na dół zeszła Viki Alexa i Eli...
-Dziewczyny dobrze że jesteście bo muszę z wami pogadać -powiedziałam
-Ok mów - powiedziała Eli
 -Więc chciałam wam powiedzieć że...-nie dokończyłam bo Kendall poślizgną się na schodach i spadł na sam dół
-Boże kochanie!!!-krzyknęła Vici i podbiegła do K3
My też się zerwałyśmy i do niego podbiegłyśmy
-Kendall wszystko ok?-zapytała Eli
-Taa spoko chyba -pomogłyśmy mu powoli wstać
-Na pewno ?Może pojedziemy do lekarza ?-zapytałam a w tym czasie Logan zszedł z góry
-Co się stało?-zapytał
-Kendall spadł ze schodów - powiedziała Vici
-To co zawieść cie do lekarza?-zapytał mój chłopak patrząc na K3
-Dobra dla świętego spokoju pojadę -powiedział Kendall
-Ok to pakuj się -powiedział Logan i poszedł po kluczyki
-Kochanie pojadę z tobą - powiedziała Vici
-Nie po co robić zamieszanie
-Ale co Logan będzię tak sam siedział na korytarzu?-zapytała
-Ja pojadę akurat wstąpię do apteki przy szpitalu po mój krem do twarzy -wymyśliłam coś na poczekaniu żeby z nimi pojechać
-Ok pakowaćsię do samochodu a ty sie o niego nie martw Victora nic mu nie będzie napisze ci jak już wejdzie do gabinetu - powiedział Logan
-Ok okkkk - zgodziła się Vici 
Pojechaliśmy do szpitala ja weszłam z chłopakami do izby przyjęć Kendall się zarejestrował i czekaliśmy na jego kolej. Było całkiem sporo ludzi
Kendall dopiero w przychodni powiedział nam że boli go noga i bark, mówił że nie chciał martwić Vici i takie tam. Poszłam do łazienki. Musiałam załatwić potrzeby fizjologiczne. Gdy już wyszłam z łazienki i myłam ręce Logan wszedł do łazienki
-Co ty tu robisz to babski kibel?!-powiedziałam zdziwiona
-No co nie mogłem już wytrzymać-podszedł  i mnie pocałował bardzo namiętnie na szczęście w łazience byliśmy sami. Odwzajemniłam jego pocałunek i wtedy do łazienki weszła jakaś stara gruba pielęgniara
-CO PAN TU ROBI TO DAMSKA TOALETA NIE MĘSKA!!!!-Logan się ode mnie odsuną
-Zawsze mylę toalety -uśmiechną się
-Proszę z tond wyjść i nie moletować tej pani!-kszyknełą
-Ta pani właśnie bardzo chce być molestowana !-klepną  mnie w tyłek i wyszedł
Ja się zaśmiałam
-Dziecko opamiętaj się zanim on cie wplącze w kłopoty -powiedziała pielęgniarka i wyszła
Mnie trochę zamurowało...Może ja na  prawdę źle robię będąc z Loganem?
Nie wiem nie ważne z rozpędu umyłam ręce drugi raz i wróciłam na korytarz Kendall nie był Logan siedział sam i pisał coś na telefonie.
Podeszłam i usiadłam obok niego
-Gdzie K3?-zapytałam
Przez chwile mi nie odpowiedział kończył smsa do Vicki
-Lekarz go przyjął sory pisałem Vici smsa że Kendall jest na badaniu -powiedział
-Ok spoko ...dziwna była ta pielęgniarka -uśmiechnęłam się lekko Logan zachichotał
 -No nawet bardzo-pochylił się i chciał mnie pocałować nie dałam mu
-Logan nie w szpitalu jeszcze ktoś zrobi nam zdjęcia - powiedziałam
-Wyluzuj skarbie - pogłaskał mnie po kolanie
-Ok, ale nie w szpitalu ...
-No ok jak chcesz piękna -uśmiechną się lekko
Czekaliśmy chyba z pół godziny Kendall w końcu wyszedł z gabinetu trochę kulał
-Mam usztywniacz na kolanie jest zbite mam parę snaków ale nic mi nie jest-uprzedził nasze pytanie
-Ok to co masz jakąś receptę?-zapytałam
-Tak-podał mi ją ja poszłam do apteki wykupiłam leki i kupiłam sb jakiś krem do twarzy żeby zachować pozory
Z tego wszystkiego zapomniałam że miałam się spotkać z Harrym
-Chłopaki jedzcie do domu muszę jeszcze coś załatwić wrócę taksówką - powiedziałam
-Ej małą wszystko ok?- Zapytał Logan
-Tak na pewno... jedzcie już pa - podałam Loganowi siatkę i poszłam
Napisałam Harremu smsa że możemy się teraz spotkać szybko odpisał ze ok i umówiliśmy się w którym miejscu .

  W tym samym czasie oczami Logana 

Jechałem dość szybko zastanawiałeś się gdzie ona mogła pójść i co załatwiać że nie chciała nam powiedzieć.
Tak się zamyśliłem że przejechałem przez skrzyżowanie na czerwonym świetle
-Logan!!!!!-Krzykną Kendall -Chcesz się zabić to sam ja jeszcze chce pożyć - powiedział wściekły
-Sory stary już jest ok
Chwile później dojechaliśmy do domu. Kendall opowiadał jak było u lekarza ka siedziałem i myślałem o Taylor kiedy nagle Kendall powiedział że Tay się tak zmyła dziwnie Vici powiedziała
-Pewnie poszła spotkać się z Harrym jak tu rano przyszedł tak na sb słodko patrzyli - powiedziała a mi się coś skręciło w środku
-Kkkto to Harry ?-zapytałem
-Jej były Harry Styles, rano tu przyszedł i chyba chciał żeby do sb wrócili ...oni tak słodko wyglądają w sumie co jej szkodzi jest sama mogli by do sb wrócić - powiedziała Vici mi zrobiło się niedobrze poczułem na sb przeszywający wzrok Alexy nie mogłem go znieść wstałem z kanapy i poszedłem na górę....
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Dzięki Bogu na brak weny nie narzekam więc kolejny rozdział jest proszę komentujcie widzie ilość wyświetlę a jest jeden lub dwa komentarze to dla mnie mega ważne jak będzie tak mało komentarzy to nie będę mieć motywacji do pisania oczywiście ja bardzo dziękuje dziewczyną które kontumacjom 
dzięki wam mam motywacje do pisania <3

piątek, 22 sierpnia 2014

Rozdział 8 + Powrót i Przeprosiny

Na zakupach tak jakoś zaczęłam się zastanawiać co sobie kupić  żeby Loganowi się podobało.
Nakupowałam sobie z dziewczynami dużo nie potrzebnych rzeczy. Poszłyśmy na obiad zamówiłyśmy i zaczesałyśmy sobie gadać.
-Logan znowu sprowadził sobie jakąś dupe na noc-powiedziała Liz
-Tak też to słyszałam całą noc się kotłowali nie mogłam przez niech spać-dodała Alexa
-Co te napalone małolaty w nim widzą ?
-Nie wiem, ale zastanawiam się kiedy ona do niego przyszłą i kiedy od niego wyszła bo nic nie słyszałam -dodała Vici-Tay ale przecież ty siedziałaś z LOGANEM OD 03;00 SAMA WIDZIAŁAŚ TĄ MAŁOLATĘ? BO JAK PRZED CZWARTĄ ZESZŁAM PO WODE TO JESZCZE SIEDZIELIŚCIE -powiedziała a mnie lekko sparaliżowało
-Wiesz od razu jak poszłaś na górę ja zmyłam się do pokoju i nie wiem kiedy przyszła -powiedziałam i napiłam się drinka którego przed chwilą przyniósł mi kelner
-A no ok -powiedziała Vici
Dziewczyny zaczęły o czymś gadać a ja  poczułam że dostałam sms'a
Sms był od  Logana
"hej piękna jak tam na zakupach kopiłaś sb coś fajnego(pisze fajne myślę seksowne)?
ja siedzie z chłopakami w studiu i ćwiczymy piosenki "-przeczytałam wiadomość i się uśmiechnęłam
"coś fajnego się może znajdzie, ale jako mój przyjaciel chyba nie powinieneś wysłać mi takich wiadomości co?"-zaczęłam go podpuszczać, odpowiedź przyszłą szybko
"a może ja już nie chce być przyjacielem co? a by chcesz żebym był tw przyjacielem?
czy chcesz zrobić mi te przyjemność i zostać moją dziewczyną?"-odpisałam mu szybko
"kiedy ty ostatnio miałeś dziewczynę na dłużej niż noc ?"
odpisał "eeeee noooo dawno jakoś tak z rok temu xd"-napisał
a ja odpisałam" ok zgadzam się "
on szybko wysłał mi " :* "
Schowałam telefon do torebki. Akurat podali nam jedzenie gadałyśmy o jakichś pierdołach ale postanowiłam ze na razie nie powiem dziewczyną.
Po obiedzie wróciłyśmy do domu chłopaków jeszcze nie było postanowiłam że przymierze to co sb kupiłam poszłam do swojego pokoju i zaczęłam przymierzać
Strój pierwszy:


Strój drugi:


Stój trzeci:


Kopiłam sobie też coś bardziej niegrzecznego :


Gdy przemierzałam ostatni strój do mojego pokoju wślizną się mój nowy chłopak
-O kurwa ale ślicznie wyglądasz piękna-Podszedł do mnie i mnie namiętnie pocałował tak że placami oparłam się o ścianę. Oczywiście rączki Logana nie mogły być grzeczne i wylądowały na moim tyłku logan złapał mnie za ogonek
-Co teraz jesteś moim króliczkiem? A tak swoją drogą to fajne uszy -zaśmiał się ja też się zaśmiałam i go pocałował
-Ty nie możesz być normalny-powiedziałam
-Tak a co ty niby normalna jesteś? -uśmiechnął się
-Nie ...mogę się przebrać?-zapytałam
-A może ja cie najpierw rozbiorę i się trochę zabawimy co?-uśmiechną się łobuzersko i poczułam jak rozpina suwak który miałam na plecach przy tym zaczął mnie namiętnie całować
-A jak tamci nas usłyszą?-spojrzałam mu w oczy-co będzie ?
-Nic nie będzie bo nie usłyszą
Przeszliśmy na łóżko było bardzo przyjemnie gdy Logan pieścił moje ciało. Zaczęłam go rozbierać.
Zdjęłam mu koszule teraz ja byłam na nim. Siedziałam mu na biodrach i rozpinałam mu spodnie on obserwował moje ciało. Zdjęłam mu spodnie razem z boxerkami. I możecie się domyślić co działo się później. Co ja poradzę że Logan w łóżku jest bogiem. Wymęczył mnie i po wszystkim sb na mnie leżał a dokładnie na moich cyckach miał głowę. Poczułam jak wtula mi się w cycki zaczęłam głaskać go po głowie.
-Ciekawe jak zareagują ?-powiedziałam
-Na co?-zapytał a ja poczułam że zaczął całować mnie po piersiach
-Na nas kocie-powiedziałam i pod wpływem jego dotyku zamruczałam
Logan oparł się na łokciach i spojrzał mi w oczy
-I kto ty jest kotem to ty mruczysz - uśmiechnął się
-Oj cicho -pociągnęłam go na sb i pocałowałam. Leżeliśmy i całowaliśmy się jeszcze chwile po czym wstałam i zaczęłam się ubierać.
-Chodź jeszcze do łóżka -Logan pociągnął mnie na łóżko
Usiadłam obok Logano
-Ej no weź chce im już powiedzieć
-Tak bardzo ci się do tego spieszy? -zapytał i usiadł
-No w sumie nie - pocałowałam go
Logan się uśmiechną.
-Tay! Chodź na dół masz gościa! -krzyknęła Vici
-Ok zaraz będę!
-Gość? Zapraszałaś kogoś?-zapytał mój CHŁOPAK
-Nie -wstałam i zeszłam na dół oczywiście ubrana i mnie zamurowało.
W przedpokoju stał mój były Harry Styles...
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Wiem że mnie długp nie było ale teraz postaram się pisać często praktycznie dopiero teraz jestem w domu i teraz do końca wakacji postaram się dodać minimum dwa rozdziały
Przepraszam za nieobecność kocham was i pozdrawiam <3

sobota, 19 lipca 2014

Rozdział 7+ Ważne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W niósł mnie do sw pokoju i położył delikatnie na łóżku.....
Koszula którą rozpięłam mu gdy wchodził po schodach spadła z niego uśmiechnęłam się pociągnęłam go na sb.
On od razu zaczął mnie całować a jego ręce wylądowały pod moją koszulką. Ja zarzuciłam mu ręce na szyje.
Odwzajemniałam każdy jego pocałunek z wielką namiętnością. Logan zdjął mi koszulkę .Zaczął całować mój dekolt. Zamruczałam z przyjemności i przekręciłam się tak że usiadłam mu na biodrach trzymałam jego ręce i się uśmiechnęłam on też widziałam ze mu się to podoba zaczęłam całować jego szyje i rozpinać mu spodnie.
Gdy mi udało się rozpiąć mu spodnie mój stanik poleciał gdzieś w kąt pokoju.
Logan przekręci się na mnie i teraz on mnie całował. Przyssał się do moich piersi całował je i pieścił to było cudowne ...Po chwili byliśmy już nadzy...Logan jest demonem sexu po prostu w łóżku jest boski.
Nie wiem jak długo się kochaliśmy ale oboje nie mieliśmy już sił i zasnęliśmy.
Rano obudziłam się rozejrzałam się po pokoju to był pokój Logana...Czyli to nie był sen!!!! Poczułam jak czyjaś ręka mnie obejmuje i przytula mnie od tyłu przekręciłam się do tej osoby...To był śpiący Logan AAAAAA!!!!
Miał roztrzepane włosy wyglądał tak mega seksownie wtulił głowę w moje piersi jedną ręke miał pod moja głową a drugą na mojej pupie .
Ja też się w niego wtuliłam i znowu przysnęłam w jego ramionach.
Gdy się obudziłam Logana nie było usiadłam na łóżku pierwszym ciuchem jaki zauważyłam to była jego koszula. Założyłam ją na sb chciałam się przemknąć do mojego pokoju ale gdy chciałam otworzyć drzwi one otworzyły się gwałtownie a w nich stał Logan w ręczniku. 
-próbujesz mi uciec?-wszedł do pokoju i mnie pocałował zamknął drzwi 
-nie po prostu nie chciałam ci przeszkadzać-usiadłam na brzegu jego łóżka on uśmiechnięty usiadł obok mnie 
-Logan ty chcesz im powiedzieć ze poszliśmy ze sb znowu do łózka czy to zostanie między nami?-spojrzałam mu w oczy
-może niech to zostanie między nami wiesz nie chce mi się im tego tłumaczyć-powiedział
-ok skoro tak sądzisz -lekko się uśmiechnęłam a on mnie pocałował 
-Wiesz ja już pójdę chce wziąć prysznic-powiedziałam i wstałam
-ok jak chcesz-powiedział ja zebrałam sw ubrania i w koszu Logana poszłam do sb do pokoju. Nikt mnie nie widział przebrałam się w swoje rzeczy i poszłam się wykąpać.
Leżałam w wannie i myślałam o tym co się wydarzyła.  W sumie nie wiedziałam czy miedzy mną a Loganem coś jest czy to był tylko sex...
Nie wiem sama... Ale wiem jedno BARDZO CHCIAŁA BYM ZNOWU PRZEŻYĆ TAKĄ NOC.
Przypomniałam sb też noc na weselu Alexy i Carlosa jak ja z nim wtedy....
Co to za fatum że zawsze ide z nim do łóżka jak jest pijany?
Skoro on jest taki cudowny w łóżku  po pijaku ta jak zajebisty o musi być na trzeźwo....
Wyszłam w końcu z wanny w ręczniku wróciłam do pokoju. Ubrałam się i zeszłam na śniadanie.
Tam byli wszyscy jedyne wolne miejsce było oczywiście obok Logana. Usiadłam tam Logan się do mnie uśmiechnął.
-Hej może pojechały byśmy na zakupy co?-Alexa
-Ok chętnie -wstałam zabrałam dziewczyny i wyszłyśmy
******************************************************************************************************************************************************************
OGŁOSZENIA PARAFIALNE!!!!!!
1.Wybaczcie że tyle nie pisałam ale mam naprawdę mega zaręczone wakacje jutro wyprzedzam na obóz zumby.
2.Potem zasuwam z rodzicami nad może i w domu ląduje w połowie sierpnia wtedy należy spodziewać się notatki
3.Kocham was i przepraszam
PS.Dostałam się do Liceum <3 Wybaczcie musiałam się pochwalić

sobota, 14 czerwca 2014

Rozdział 6

Usiedliśmy sobie wszyscy wieczorem w ogrodzie. Chłopaki zrobili ognisko. Ja z Alexą przyniosłyśmy piwo, a Eli z Vicki ogarnęły jakieś jedzenie. Chłopaki poukładali koce w okuł ogniska i wszyscy sb usiedliśmy.
Eli z Jamsem i Foxem rozłożyli się na jednym kocu obok Foxa położyła się Sydney
Carlos strzelił na nią focha i wziął Kiiki na kolana i siedział z Alexą na drugim kocu.
Vici z K3 na kolejnym kocu, a ja usiadam obok Logana.
Zaczęliśmy piec kiełbaski i pić piwo oparłam się o Logana wszystko było takie fajne. Dawno tak nie siedzieliśmy razem.
K3 przyniósł gitarę i  zaczął grać. Zaczęliśmy sb śpiewać zrobiło się chłodno więc Eli przyniosła koce z domu ja byłam otulona kocem z Loganem. Nie wiem kto mnie grzał bardziej czy koc czy Logan
Chłopaki trochę sb już tego piwa wypili i zaczęli się wygłupiać Logan mnie zaczepiał pod kocem było śmiesznie aż do momentu gdy pojawiła się ona;
-No witam wszystkich -Mija weszła do ogrodu-mam nadzieje że nie przeszkadzam-nie czekając na naszą odpowiedz usiadła na kocu obok mnie i Logana i weszła mu pod koc tak centralnie
-No śpiewajmy dalej-powiedziała i zaczęła wyć jak zarzynany kot. Kendall nawet nie zaczął grać z powrotem. Logan się od niej odsuną -wiesz chcesz z nami posiedzieć ok ale nie śpiewaj proszę -powiedział
Ona lekko zbladła
-ok Loguś nie będę śpiewać-pocałowała go w policzek udawała ze jego uwaga nie zrobiła na niej wrażenia.
Było mi naprawdę chłodno cały dzień było ciepło a wieczór zrobił się chłodny alkohol trochę mnie rozgrzał ale nie na tyle zbyt mnie ogrzać. Logan to zauważył i mnie objął ja się do niego przytuliłam .
-muszę do łazienki Loguś pokaz mi gdzie jest łazienka-powiedział Mija zrywając się z koca i ciągnąc Logana w gore ale nie udało się jej go podnieść
-Mija wiesz co spieprzaj do sb do domu co?-powiedział
Słucham -ona
Ogłuchłaś nagle?-odpowiedział jej
Chłopaki i Vici parsknęli śmiechem Alexa schowała galowe w ramie  Carlosa a Eli to olała i pila drinka ja nie wytrzymałam i wstałam .
-nie słyszałaś , nie chcemy cie tu wypierdalaj-patrzyłam jej prosto w oczy
-ty beszczelna dziwko nie wasz się tak do mnie mówić!!!!-krzyknęła złapała piwo Logana i mnie nim oblała
Logan wstał spojrzał na mnie potem na Mije . Wziął Mije na ręce i wrzucił ja do basenu . Wszyscy zaczęliśmy się śmiać dałam Loganowi buziaka w policzek-dzięki -uśmiechnęłam sie słodko on tez sie uśmiechnął . Mija wylazła z basenu dala Loganowi z liścia i wyszła znowu wszyscy oprócz Logana zaczęliśmy się śmiać.
-dobra idę się przebrać jestem cala w piwie -i popędziłam na gore umyłam szybko włosy wytarłam je i zostawiłam mokre rozpuszczone na na sb założyłam to.
Zeszłam na dol wszyscy siedzieli w salonie . Usiadłem na dywanie obok Logana. Okolo 03:00 zostałam już tylko z Loganem napaliliśmy w kominku i piliśmy wino zobaczyłam ta inna twarz Logana był taki kochany i romantyczny.
Siedziałam blisko niego. Logan już się pochylał żeby mnie pocałować ale przestał bo usłyszał ze z góry ktoś zachodzi. Na schodach zobaczyliśmy Vici -o hej nie spicie jeszcze?-zapytała?
-właśnie mieliśmy iść spać -powiedział Logan-a ty czemu zeszłaś na dol?
-ja po wodę Kendall rano będzie miał kaca -wzięła butelkę wody z blatu i poszła na gore
-masz racje powinniśmy iść spać-uśmiechnęłam się -wiesz co moje łóżko jest takie strasznie puste...
-co nie lubisz spać sama-uśmiechnął się
-wole z tb -pocałowałam go nagle z języczkiem no tak strasznie namiętnie odwzajemnił to równie namiętnie
-chodź na gore - powiedział i wziął mnie na ręce .
Logan bez trudu wniósł mnie na górę  ja gdy mnie niósł rozpinałam mu koszule i całowałam jego umięśnioną klatkę piersiowa.
W niósł mnie do sw pokoju i położył delikatnie na łóżku.....
to be continued....
******************************************************************************************************************************************************************
Kolejny rozdział za mną bardzo dziękuje za miłe komentarze kocham was dziewczyny i pozdrawiam <3


sobota, 31 maja 2014

Rozdzial 5

Siedziałam pod sala Logana i kiwałam się na krześle. leżał na OJOM-ie Dlatego na razie nikt z nas nie mógł tam wejść. Gustawo po rozmowie z lekarzem wrócił i powiedział ze Logan ma bardzo dużo obrażeń wewnętrznych i lekarze tamowali trzy krwotoki wewnętrzne wiec szansa na to ze przeżyje jest nie wielka . Kendall stal oparty o ścianę i miał łzy w oczach Carlos płakał i siedział na podłodze, a płakał jak dziecko. James stal wtulony w Eli. A ja Alexa i Emily stałyśmy przy szybie i na niego patrzyłyśmy. Nagle na korytarz wpadli paparazzi i zaczęli nagrywać to co się tu dzieje.
Zaczęli zadawać chłopakom pytania . O BTR czy rozpadnie się jeśli Logan nie przeżyje . Carlos nie wytrzymał uderzy jednego z dziennikarzy w twarz z całej siły tamten poleciał na podłogę . Chłopaki błyskawicznie byli przy Carlosie i go przytrzymali a ochrona zabrała paparazzi. To była jakąś masakra.
-Co ty robisz Carlos?!-Alexa była wściekła stała na przeciwko niego
-Twój  przyjaciel umiera a ty się w jakieś bójki bawisz zabawy sobie urządzasz?!
-Alexa słyszałaś o co oni pytali Carlos dobrze zrobił-James się za nim wstawi i go przytulił
-tak dobrze ale to nie ty jesteś nagrany jak bijesz fotografa!!!
Nagle uszczelniamy dziwek jednostajny pisk ....serce Logana przestało bić.
Lekarz do niego pobiegł my wpadliśmy w panikę na korytarzu.
-Defibrylacja-zaczadzi doktor.
Uderzy Logana prądem jego serce nie zaczęło bić próbował drugi i trzeci raz ale dopiero za czwartym przywrócił krążenie w organizmie Logana.James zemdlał. tak centralnie zemdlał i pielęgniarki musiały sie nim zajmować.

Miesiąc później...

Logan czuł się lepiej jutro wychodzi ze szpitala wybaczył mi to co powiedziałam wtedy przede jego wypadkiem, ale jesteśmy tylko przyjaciółmi ...tak jest ok...taaa udam ze się sama nie oszukuje.
Dziś chłopaki byli u Logana cały dzień praktycznie codziennie ktoś u niego siedział.
Z resztą Loguś w szpitalu się nie nudził bo ma do zabawiania panie pielęgniarki które go ubóstwiają.
Tak więc mi dziś sprzątałyśmy dom na powrót Logana . Ja z Eli sprzątałyśmy pokój Logana.
O kurwa to co on miał pod łóżkiem to ...ooo kurwa ciężki temat. Tam po prostu było dosłownie wszystko od pustych butelek po bieliznę i to nie tylko jego po szlugi i zużyte gumki masakra . Logan i jego zasada porządek w pokoju jest ale pod łóżkiem już nie musi być. Udało nam się jakoś posprzątać ten burdel było ciężko ale się udało. Wieczorem dom lśnił i chłopcy wrócili. Okazało się że Logan faktycznie jutro wychodzi i za dwa dni zaczynają przygotowania do trasy. Więc za długo sb nie po odpoczywa.
Wszyscy byliśmy zmęczeni więc ja szybko zmyłam się do pokoju.

Oczami Eli...

Poszłam pod prysznic...miałam już dość tego miesiąca mój brat zawsze sb coś zrobi a potem ja mam przez niego nerwy. Nie brałam piżamy do łazienki więc w ręczniku i z włosami w koczek wróciłam do pokoju na łóżku leżał James i bawił się moją nocną koszulką w którą miałam zamiar się ubrać po powrocie z łazienki.
-Dasz mi moja piżamę?-zapytałam
-Nie możesz spać tak-uśmiechnął się patrząc na moje długie opalone nogi których ręcznik nie zakrywał
-ok jak chcesz-odchyliłam kołdrę weszłam pod nią w ręczniku i zgasiłam lampkę nocną, kątem oka widziałam jak James  rzucił gdzieś w kąt moja piżamę i przytulił się do mnie od tyłu
-Eli....-pocałował mnie w nagie ramie
-słucham James?-udawałam że nie wiem o co mu chodzi
-a może byś tak zrzuciła ręczniczek co?-jego ręka powędrowała na mój biust i zaczął rozplątywać mój ręcznik
-No nie wiem a zasłużyłeś byłeś grzeczny?-spojrzałam mu w oczy z uśmiechem
-Tak! Ja zawsze jestem grzeczny-już nic nie zdążyłam powiedzieć bo on zaczął mnie całować
a potem był bardzo długi i bardzo udany sex...

Oczami Tay...

Wstałam rano i pojechałam z Kendallem po Logana . Logan już był ogarnięty tylko musiał sie z pielęgniarkami pożegnać...Jedna się nawet popłakała jak zobaczyła że Logan wychodzi ze szpitala .
W drodze ze szpitala gadaliśmy tak na luzie w domu zjedliśmy obiad wyśmiałyśmy z dziewczynami porządek w pokoju Logana. Potem jakoś wszyscy rozeszli się do swoich zajęć a ja poszłam z Loganem do ogrodu.
Usiedliśmy na hamaku przytuliłam się do niego
-Bałam się wtedy o cb-spojrzałam mu w oczy
-oj mała przyznaj się ze balas się ze nie będziesz miała kogo obrażać-zaczął się śmiać ja też się zaśmiałam
-O hej Tay widzę ze już odebraliście go ze szpitala- z za płotu wychyliła się nasza nowa sąsiadka Logan jej jeszcze nie poznał bo wprowadziła się gdy był w szpitalu. Miała na imie Mija .
-Hej Mija poznaj to Logan-Logan wstał podszedł do niej i podał jej rękę
-Hej-ona a ona
-Hej przystojniaku wpadnij do mnie wieczorem to sb porozmawiamy -uśmiechnęła się miała tak duży dekolt że 
praktycznie miała całe cycki na wierzchu.
-eeee ok może wpadnę dzieki-powiedział Logan tamta wysłała mu buziaczka i zniknęła z powrotem za plotem
Spojrzałam na Logana a on na mnie
-No co?-on 
_ni ledwo wróciłeś a już sb randki dogadujesz no brawo-ja
-To wcale nie randka Tay no małą-przytulił mnie -chce troche pobyć w domu...z wami -zrobiło mi się ciepło w środku
***************************************************************************************************************************************
***************************************************************************************************************************************
Wybaczcie mi moją długą nie obecność zbliżają się wakacje więc już do was wracam kocham was mam nadzieje 
że ktoś to jeszcze czyta <3 

wtorek, 22 kwietnia 2014

Kocham Was

hej kochane Rushers [jeśli jest tu jakiś chłopak to sory :) ] Jutro mam trzy dni egzaminów.
obiecuje że po egzaminach zacznę znowu pisać . Kocham was i pozdrawiam Kama

Liebster Blog Awards

Liebster Blog Awards

Na czym polega Liebster Blog Awards?
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."Zostałam Nominowana przez: Marcela i Lucy Smile za co serdecznie dziękuje dziewczyną kc <3

Pytania od Marceli                              
1.  Co lubisz robić w wolnym czasie?                     1.Spać2. Co robisz kiedy masz zły humor?                       2.Biegam3. Ulubione zwierze?                                            3.Pies 4. Jakie najbardziej lubisz słodycze?                     4.Lizaki5. Masz rodzeństwo?                                             5. Tak siostrę6. Twój ulubiony film?                                           6.Gladiator7. Ulubiona książka?                                              7.Wiedźmin8. Jakie jest twoje hobby?                                     8.Jazda konna  9. Jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole?        9.Przerwa10. W co lubisz grać na wf?                                   10.piłka nożna

Pytania od Lusy Smile1. Do jakich fandomów należysz?2.Twoja ulubiona pisenka to:3.Kogo z BTR najbardziej lubisz?4.Ulubione miejsce?5.Co najbardziej lubisz robić?6.Od kiedy jesteś Rusher (jeżeli jesteś)?7.Czy wyobrażasz sobie przyszłość z którymś z chłpaków z BTR?8.Dokończ: Gdy jestem smutna/smutny to...9.Czy byłaś/byłeś na koncercie BTR, jeżeli tak to jakie wrażenia?10.Gdybyś był/była osobą płci przeciwnej jak chciałabyś/chciałbyś mieć na imię? xDD11.Co sprawia, że jesteś szczęśliwa/szczęśliwy?

1. Rushers
2. Featuring You  L.H&K.S
3.Logan4.Tam gdzie jest moja rodzina
5.Spać
6.od 2010r
7.Tak Logan zostanie moim mężem :)
8.Biegam
9.Niestety nie byłam
10.Logan/Kendall/James/Carlos a z polskich Karol/Michał/Kamil
11.BTR/Jedzenie/Przyjaciele


Nominuje:





Moje Pytania:
1.Wiek
2.Zainteresowanie
3.Ulubiona piosenka
4.Ulubione opowiadanie
5.Ulubiona Bajka
6.Ulubiona strona w necie
                         7.Ulubiona zabawa
                         8.Ulubione Jedzenie
                            

piątek, 14 marca 2014

Rozdział 4

Nie zbyt dobrze spałam zachciało mi się w nocy pić więc zeszłam do kuchni.
Było ciemno w domu zeszłam na dół i weszłam do kuchni i zobaczyłam Logana . siedział na blacie w kuchni patrzył w okno był w samych boxerkach.
-Hej co ty tu robisz o tej porze?-zapytałam podchodząc do niego
-Obudziłem się jakoś nie chce mi się spać ...spojrzał mi w oczy
-Ty chyba nie jesteś już pijany co?-uśmiechnęłam się i usiadłam obok niego na blacie
-Nie szybko trzeźwieje-przysuną się do mnie
-I co może żebyś mógł spać to ja mam spać z tb tak?-zaśmiałam się on pokiwał twierdząco głową
Zaśmiałam się i spojrzałam mu w oczy,  a on mnie pocałował. Całował tak słodko to było takie przyjemne ...
Zarzuciłam mu ręce na szyje on zszedł z blatu i staną przede mną ja nadal siedziałam na blacie i oplotłam go nogami w pasie. Logan podniósł mnie z blatu i nie wiem w jaki sposób ale po chwili byliśmy w jego pokoju w jego łóżku a on z ciągał ze mnie piżamkę. Byłam taka nakręcona że nie mogła wytrzymać a g dy już byliśmy oboje nago i własnie Logan miał we mnie wejść...to się obudziłam szarpana przez Kendalla, Carlosa i James.....Spojrzałam na nich jak na idiotów ...To był tylko sen...Siedziałam na dole z chłopakami i dziewczynami Logana nie było , a ja zobaczyłam że jestem w salonie na dole wysyłałam przed chwilą  Loganowi smsa gdzie jest jeszcze nie odpisał a ja musiałam zasnąć.Spojrzałam na nich z wyrzutem 

-Czemu mnie budzicie?!-wydarłam się na nich-Może dla tego że zaczęłaś jęczeć przez sen jak by cie ktoś gwałcił dlatego cie budzimy film zagłuszasz i ich nakręcasz -powiedziała Alexa patrząc na chłopaków. faktem było iż Carlosowi trochę uwydatniły się spodnie w kroku. Parsknęłam śmiechem dziewczyny razem zemną, a chłopaki nie wiedzieli z czego się śmiejemy.

I w tym momencie zadzwonił telefon Jamesa. James wyszedł odebrać do drugiego pokoju a my się zaczęliśmy w najlepsze wydurniać. Po krótkiej chwili do pokoju wpadł zdruzgotany James

-Logan jest w szpitalu w stanie krytycznym. Uratował jakieś dziecko od przejechania samochodem, ale sam nie zdążył uciec i samochód centralnie się w niego wbił właśnie go operują powiedział na wydechu.

Łza spłynęła mi po policzku szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy do szpitala siedzieliśmy pod salą operacyjną. już kilka godzin kiedy wreszcie drzwi się otworzył i wywieźli Logiego na łóżku i przewieźli go na OJOM. Na korytarzu była już cała nasza siódemka. Gustawo [menadżer BTR] i jego asystentka Kely. Gustawo poszedł porozmawiać z lekarzem a ja siedziałam na krześle na korytarzu i nie mogłam przestać płakać tak strasznie się o niego bałam 

Bałam się że on tego nie przeżyje ....ja się w nim chyba zakochałam

wtorek, 11 marca 2014

Wazne

Przepraszam was ze jest taka dluga przerwa na blogu ale naprawde mam duzo nauki przed egzaminami ale obiecuje ze postaram sie jak najszybciwj napisac kolejny rozdzial przepraszam jeszcze raz i zrozumcie mnie pozdrawiam i kocham was
Kama

poniedziałek, 24 lutego 2014

Rozdział 3

Nasze twarze zaczęły się do siebie zbliżać i....i niestety ja się opanowałam. Gwałtownie się od niego odsunęłam i spadłam z jego kolan. Logan spojrzał na mnie jak na wariatkę.
-Przepraszam-szybko wstałam i uciekłam do domu minęłam na schodach Alexe.
Pobiegłam do pokoju słyszałam jak Logan wbiega po schodach Alexa go zatrzymała i zapytała co mi zrobił?
On jej nic nie odpowiedział tylko  wpadł do mojego pokoju i zamkną drzwi na klucz.
-Logan daj mi spokój-usiadłam na łóżku-ja naprawdę nie chce mieć z tb nic wspólnego ty się nie nadajesz na chłopaka! Przelecisz mnie i zostawisz a ja nie mam siły na coś takiego. Nie chce się angażować w coś bez przyszłości-spojrzałam  w podłogę.
Logan na mnie popatrzył
-Myślałem że chociaż ty masz o mnie leprze zdanie. Dzięki mała -i wyszedł z pokoju trzasną drzwiami a klucz zostawił w zamku.
Po chwili doszło do mnie co tak naprawdę powiedziałam.Wybiegłam z pokoju popędziłam do pokoju Logana.
Nie było go tam. Zeszłam na dól. cała reszta siedziała i oglądała film.
-hej wiecie może gdzie jest Logan?-zapytałam
-wyszedł przed chwilą- James na mnie spojrzał-coś się stało?
-nie nie-usiadłam obok nich i zaczęłam oglądać z nimi film
Miałam wyrzuty sumienia przez to co powiedziałam Loganowi....
Wieczorem siedziałam nadal z przyjaciółmi napisałam do Logana smsa;
hej sory za to co powiedziałam w domu nie gniewaj się gdzie jesteś?
chwile czekałam na odpowiedz i przyszła taka;
jestem w barze [podał nazwę] i nadal się gniewam pa
przeczytałam się ubrać . Zeszłam na dół
-Ej ludzie jadę po Logana jest w jakimś barze -poszłam do wyjścia usłyszałam za sb krótkie Papa
Pojechałam do baru Logan siedział przy barze. Podeszłam do niego i usiadłam obok
-hej
-czego chcesz?
-Logan przepraszam po prostu boje się kolejnego rozczarowania
-To już mówiłaś
-Logan proszę wróć ze mną do domu
-....ok -dopił drinka i wyszedł ze mną z klubu
wsiedliśmy do samochodu
-To co gniewasz się ?-spojrzałam na niego i mimowolnie położyłam mu rękę na udzie
-...nie  jedz już ok?
-ok - trochę smutna zabrałam rękę i ruszyłam Logan przez droge patrzył w okno
Po pół godziny dojechaliśmy.
-Naprawdę uważasz że jestem taki zły?-zapytał gdy zgasiłam silnik
-Nie Logan to nie tak-usiadłam bokiem na siedzeniu
Spojrzał mi w oczy miał bardzo hipnotyzujący wzrok nie wiem czemu ale go pocałowałam
-Sory chodź do domu jesteś pijany
-ok ale to było miłe-wysiadł
Po chwili zawieszenia wysiadłam i poszliśmy do domu James pomógł wprowadzić mi go na górę i Logan poszedł słodko spać
Potem ja sie umyłam i tez poszłam spać a w nocy...

niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 2

Pół godziny później oczami Logana
Tay płakała ja polewałem nam wszystkim wódkę. Nie mogliśmy w to uwierzyć.
A mogła równie dobrze podczas wybuchu być w domu i zginąć....

Oczami Taylor
Super nie mam swoich rzeczy nie mam nic.
Siedziałam obok Logana i Alexy. Alexa mnie przytulała. To wszystko było jak jakiś chory głupi sen. Tak nierealny że aż straszny.
Przecież ja mogła bym być w tym domu...Mogłam zginąć! A jednak żyję. To coś znaczy ....
To jest znak....

Trzy tygodnie później 
Ogarnęłam wszystkie sprawy związane z ubezpieczeniem i takimi tam chciałam kupić mieszkanie ale Alexa mnie przekonała że bym została i zamieszkała z nimi po co mam kupować mieszkanie czy dom. To jej logika ale jak Alexa się uprze to nie mam mocnych. No trudno. I tak już oficjalnie mieszkam z tymi nienormalnymi ludźmi.
A co do Logana... Nie dobiera się do mnie nic mi nie robi traktujemy się jak przyjaciele,ale czasem jest pomiędzy nami takie napięcie, szczególnie wtedy gdy do Logana przychodzi na noc jakaś laska bądź laski. Tak liczba mnoga i ja nadal się dziwie że on nie jest na nic chory jak wyłapuje laski z klubów nocnych. Ale co tam nie mnie oceniać.
Generalnie jest całkiem fajnie pogodziłam się ze stratą domu.
Ale nie tylko w moim życiu się pozmieniało.
James i Eli adoptowali psa Fox, a Carlos z Alexą kota i psa. Tak Pies to Sydney, a kot to Kiiki.
Ja też zastanawiam się nad jakimś zwierzakiem. No nie wiem zobaczymy.
Ostatnio Alexa wymyśliła że pojedziemy wszyscy na wakacje. Organizują rodziców Carlosa do opieki nad zwierzętami i ponoć lecimy w przyszłym tygodniu.
Właśnie dlatego dziewczyny wyciągnęły mnie na zakupy 
Alexa kupiła sobie sukienkę, strój kąpielowy, bieliznę i hawajskie spodenki Carlosowi,
Victoria kupiła sukienkę i kapelusz 
Eli kupiła kostium kąpielowy i piżamkę,a ja kupiłam kostium kąpielowy sukienkę i jakieś tam dodatki nie ważne z resztą. 
Po zakupach wróciłyśmy do domu i dowiedziałyśmy się że K3 z Losem wzięli się za robienie obiadu, a książę Marslow i Henderson leżą sobie na hamaku i spijają piwko. Więc postanowiłyśmy z dziewczynami zrobić im jakiegoś psikusa.
Wzięłyśmy balony napełniłyśmy je wodą i byłyśmy już gotowe.
Otoczyłyśmy ich oni podsypiali więc nie widzieli że ich otaczamy
-Ej chłopaki!-odezwała się Alea James i Logan usiedli i zobaczyli nas z balonami z wodą 
 Na trzy wszystkie zaczęłyśmy w nich rzucać. Chłopcy spadli z hamaka i zaczęli nas gonić. Logan dopadł mnie pierwszy i przewalił na trawę. Usiadł mi na brzuchu i zaczął łaskotać a ja zaczęłam się pod nim wić ze śmiechu.
-I co masz dość?zapytał miał całe mokre włosy i woda spływała mu po policzkach,zaśmiałam się 
-Nigdy nie mam dość!-i zaczęłam się znowu szarpać 
Jakimś cudem przewaliłam tak Logana że usiadłam mu na wysokości bioder trzymałam za ręce i całe zdarzenie wyglądało jak bym chciał go pocałować.
Patrzyliśmy sobie w oczy. Byliśmy w takim miejscu ogrodu że nie było nas widać z reszta byliśmy sami w całym ogrodzie. Logan usiadł, Ja z niego nie zeszłam więc teraz zamiast na biodrach siedziałam mu na kolanach. Ma takie piękne oczy. Nasze twarze zaczęły się do siebie zbliżać i ...
*********************************************************************************
Chciały byście mieć ze mną kontakt ? 
Piszcie w komentarzach czy tak czy nie jeśli tak to coś wymyślę :)
kocham was i pozdrawiam Kama

środa, 12 lutego 2014

Rozdział 1

Po spakowaniu mnie przyjechałyśmy do domu. Był wielki cudny i w ogóle okazało się że przygotowały mi pokój. Mój pokój i cały dom wyglądał tak. Było cudownie. Kiedy ja się rozpakowywałam Eli pojechała po wino i wróciła z siatka butelek z winem. Chłopaków nie było w domu. Usiadłyśmy w salonie i zaczęłyśmy opróżniać kieliszki z winem. Kiedy byłyśmy już w dobrych humorach usłyszałyśmy że drzwi się otwierają chłopaki weszli do domu pierwszy pojawił się Kendall
-Hej laski widzę że już cie do nas wprowadziły Taylor -uśmiechną się i dał mi buziaka.
Za nim wszedł James i Carlos również się ze mną przywitali. Logan poleciał do kibla jak tylko weszli więc miałam szanse mu uciec żeby się z nim nie witać i pod pretekstem kolejnej butelki wina i piwa dla chłopaków poleciałam do kuchni. Wyjmowałam piwo z lodówki gdy ktoś klepną mnie w tyłek.
Szybko się obróciłam i moje usta spotkały się z ustami Logana. On namiętnie mnie pocałował.
Nie powiem było przyjemnie ale ci on sb wyobraża?!
-Co ty kurwa robisz?!-krzyknęłam  szeptem tak żeby tamci nas nie usłyszeli.
-Co mała nie chciałaś się przywitać? Ostatnio na mój widok bardziej się cieszyłaś -uśmiechną się słodko
-Przestań byłam pijana to był przypadek proszę zapomnijmy o tym ok?-patrzyłam mu w oczy
-Jak chcesz mała ale i tak będziesz moja-pocałował mnie znowu zabrał mi piwo i poszedł do salonu stałam tam jak idiotka i gapiła się w miejsce w którym znikną mi z oczu.
Odstawiłam wino i kieliszki i poszłam na górę do swojego pokoju. Skuliłam się na łóżku.

Parę dni wcześniej wesele Carlosa i Alexy
Było trochę przed dwunastą zbliżały się oczepiny Victoria złapała bukiet. A do mnie przykleił się Logan.
-Tay masz ochotę zatańczyć ?-zanim mu odpowiedziałam porwał mnie do tańca .
Logan nie trzymał pomiędzy nami dystansu tańczył inaczej nisz K3 czy Los. Logan przylgną do mnie całym ciałem ki kołysaliśmy się w rytmie wolnej piosenki. A że ja miałam już trochę wpite no to mi się to podobało a chciałam zapomnieć o Maxie. Było cudownie . A późną nocą...

Z rozmyślań wyrwał mnie głos Alexy która przyszła do mojego pokoju
-Ej Tay czemu sobie poszłaś ?
-Wiesz jakoś tak nie miałam ochoty już tam siedzieć przepraszam już idę -lekko się uśmiechnełam
-ok to chodź -zeszłam z Alexą na dół pech chciał ze usiadłam obok Logana a on się zaczął wygłupiać nawet fajnie było w końcu wylądowałam z nim na dywanie i się łaskotaliśmy.
Logan usiadł mi na brzuchu i mnie łaskotał ja się śmiałam a cała szóstaka się z nas ryła.
Logan się rozkojarzył i nie zwrócił uwagi na to że udało mi się mu uciec zaczeliśmy się ganiać.
Zadzwonił mój telefon poszłam odebrać. Byłam sama z Loganem w przedpokoju on mnie nie gonił staną za mną .

Oczami Logana
Zahamowałem za nią bo zobaczyłem że gada przez telefon . W pewnym momęcie telefon jej upadł a ona się zachwiała. podskoczyłem do niej i załapałem ją za ramiona.
-Mała co się stało?-zapytałem
Łza spłynęła jej po policzku -Pod moim domem był wybuch gazu mój dom wybuchł nie istnieje ....
*******************************************************************************
Hej wiem że krótki, ale jest :)
I co podoba się ?

poniedziałek, 10 lutego 2014

Wsstęp :

"Oczami Taylor"

Spotkałam się na kawę z moją przyjaciółką Alexą Vega, a raczej PenaVegą ...

Tak ostatnio byłam na jej ślubie. Było super poznałam lepiej Carlosa i przyjaciół Alexy.

Są spoko szczególnie jeden dupek.... Logan Henderson ten idiota wykracza po za wszelką miarę idiotyzmy i debilizmu, ale pewnie dlatego jest taki słodki....

Niestety na weselu a raczej pow weselu doszło do czegoś o czym wiem tylko ja i on i nikt inny się o tym nie dowie ...A może powinnam powiedzieć Alexie? Szczególnie teraz kiedy mamy ustalić plan mojego przyjazdu do ich domu. Tak Alexa zaprasza mnie do nich na jakiś czas chce żebym odpoczęła po zerwania  z byłym chłopakiem Maxem ... Mam do nich przyjechać i pomieszkać trochę tak ustaliłyśmy na weselu nie wiem czy była pijana czy naprawdę ciachała żebym przyjechała dlatego będziemy teraz o tym rozmawiać. 

Więc wracajmy na ziemie. Czekałam na Alexe w kawiarni. Piłam sb gorącą czekoladę gdy zobaczyłam Alexe wchodząca do kawiarni z Eli i Victorią. Tak Eliz to dziewczyna Jamesa, a Victoria Kendalla.

Lubie je, ale nie ukrywam ciuchcia pogadać z Alexą trudno nie dowie się o tym co się wtedy zdarzyło. Odstawiłam czekoladę i im pomachałam podeszły do mnie i przywitały się ze mną buziaczkiem.

-Hej Tay- powiedziała Alexa(Tay to taki skrót od imienia Taylor)

-Hej dziewczyny co tam?-zapytałam z uśmiechem

-U nas dobrze pytanie czy ty jesteś gotowa na szalony miesiąc w naszym domu?-zapytała z uśmiechem Vici. Wszystkie mówią 'naszym domu' bo cała 7 mieszka razem nie wiem jak oni ze sb wytrzymują, ale ok.

-Wiecie ale ja nie chce wam siedzieć na głowie dziewczyny-popatrzyłam w kubek

-Nie będziesz. Dom jest duży bardzo i wiekowość domu jest pust- zaczęła Eli -a poza tym skończyłaś prace nad albumem nie ćwiczysz do trasy należy ci się odpoczynek. no to co dopij czekoladę i jedziemy do cb po tw rzeczy. Albo wiesz ja ci pomogę z tą czekoladą -i Eli zabrała mi kubek i sama wypiła czekoladę. Zaczęłyśmy się śmiać ja zapłaciłam i pojechałyśmy do mnie mnie spakować i podrzeć zdjęcia Maxa.

Ciągle nie jestem pewna czy dobrze robię, ale cóż raz się żyje...

*********************************************************************************

Hej mam nadzieje że wstęp się wam spodoba jeśli chcecie kolejny rozdział PROSZĘ KOMENTUJCIE. W przyszłym tygodniu zaczynają się ferie wiec mogę wam pisać i pisać pytanie tylko czy się wam podoba ?

Kama :*