sobota, 14 czerwca 2014

Rozdział 6

Usiedliśmy sobie wszyscy wieczorem w ogrodzie. Chłopaki zrobili ognisko. Ja z Alexą przyniosłyśmy piwo, a Eli z Vicki ogarnęły jakieś jedzenie. Chłopaki poukładali koce w okuł ogniska i wszyscy sb usiedliśmy.
Eli z Jamsem i Foxem rozłożyli się na jednym kocu obok Foxa położyła się Sydney
Carlos strzelił na nią focha i wziął Kiiki na kolana i siedział z Alexą na drugim kocu.
Vici z K3 na kolejnym kocu, a ja usiadam obok Logana.
Zaczęliśmy piec kiełbaski i pić piwo oparłam się o Logana wszystko było takie fajne. Dawno tak nie siedzieliśmy razem.
K3 przyniósł gitarę i  zaczął grać. Zaczęliśmy sb śpiewać zrobiło się chłodno więc Eli przyniosła koce z domu ja byłam otulona kocem z Loganem. Nie wiem kto mnie grzał bardziej czy koc czy Logan
Chłopaki trochę sb już tego piwa wypili i zaczęli się wygłupiać Logan mnie zaczepiał pod kocem było śmiesznie aż do momentu gdy pojawiła się ona;
-No witam wszystkich -Mija weszła do ogrodu-mam nadzieje że nie przeszkadzam-nie czekając na naszą odpowiedz usiadła na kocu obok mnie i Logana i weszła mu pod koc tak centralnie
-No śpiewajmy dalej-powiedziała i zaczęła wyć jak zarzynany kot. Kendall nawet nie zaczął grać z powrotem. Logan się od niej odsuną -wiesz chcesz z nami posiedzieć ok ale nie śpiewaj proszę -powiedział
Ona lekko zbladła
-ok Loguś nie będę śpiewać-pocałowała go w policzek udawała ze jego uwaga nie zrobiła na niej wrażenia.
Było mi naprawdę chłodno cały dzień było ciepło a wieczór zrobił się chłodny alkohol trochę mnie rozgrzał ale nie na tyle zbyt mnie ogrzać. Logan to zauważył i mnie objął ja się do niego przytuliłam .
-muszę do łazienki Loguś pokaz mi gdzie jest łazienka-powiedział Mija zrywając się z koca i ciągnąc Logana w gore ale nie udało się jej go podnieść
-Mija wiesz co spieprzaj do sb do domu co?-powiedział
Słucham -ona
Ogłuchłaś nagle?-odpowiedział jej
Chłopaki i Vici parsknęli śmiechem Alexa schowała galowe w ramie  Carlosa a Eli to olała i pila drinka ja nie wytrzymałam i wstałam .
-nie słyszałaś , nie chcemy cie tu wypierdalaj-patrzyłam jej prosto w oczy
-ty beszczelna dziwko nie wasz się tak do mnie mówić!!!!-krzyknęła złapała piwo Logana i mnie nim oblała
Logan wstał spojrzał na mnie potem na Mije . Wziął Mije na ręce i wrzucił ja do basenu . Wszyscy zaczęliśmy się śmiać dałam Loganowi buziaka w policzek-dzięki -uśmiechnęłam sie słodko on tez sie uśmiechnął . Mija wylazła z basenu dala Loganowi z liścia i wyszła znowu wszyscy oprócz Logana zaczęliśmy się śmiać.
-dobra idę się przebrać jestem cala w piwie -i popędziłam na gore umyłam szybko włosy wytarłam je i zostawiłam mokre rozpuszczone na na sb założyłam to.
Zeszłam na dol wszyscy siedzieli w salonie . Usiadłem na dywanie obok Logana. Okolo 03:00 zostałam już tylko z Loganem napaliliśmy w kominku i piliśmy wino zobaczyłam ta inna twarz Logana był taki kochany i romantyczny.
Siedziałam blisko niego. Logan już się pochylał żeby mnie pocałować ale przestał bo usłyszał ze z góry ktoś zachodzi. Na schodach zobaczyliśmy Vici -o hej nie spicie jeszcze?-zapytała?
-właśnie mieliśmy iść spać -powiedział Logan-a ty czemu zeszłaś na dol?
-ja po wodę Kendall rano będzie miał kaca -wzięła butelkę wody z blatu i poszła na gore
-masz racje powinniśmy iść spać-uśmiechnęłam się -wiesz co moje łóżko jest takie strasznie puste...
-co nie lubisz spać sama-uśmiechnął się
-wole z tb -pocałowałam go nagle z języczkiem no tak strasznie namiętnie odwzajemnił to równie namiętnie
-chodź na gore - powiedział i wziął mnie na ręce .
Logan bez trudu wniósł mnie na górę  ja gdy mnie niósł rozpinałam mu koszule i całowałam jego umięśnioną klatkę piersiowa.
W niósł mnie do sw pokoju i położył delikatnie na łóżku.....
to be continued....
******************************************************************************************************************************************************************
Kolejny rozdział za mną bardzo dziękuje za miłe komentarze kocham was dziewczyny i pozdrawiam <3