poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Rozdział 10

Oczami Taylor...
Czekałam na Harrego w kawiarni piłam sb zieloną herbatę. Ktoś zasłonił mi oczy zadrżałam
-Hej kochani - powiedział Harry odsłonił mi oczy i pocałował w policzek usiadł na przeciwko mnie a przede mną położył różyczkę czerwoną.
-Hej ...nie mów do mnie kochanie proszę - powiedziałam - o czym chcesz pogadać?
-O nas Tay proszę wróć do mnie - Harry wziął mnie za rękę
-Harry, ale...
-Tay proszę przecież jesteś sama ja też co ci szkodzi?
-....Ja...ja mam kogoś.......-powiedziałam patrzę w kawę.
Harry puścił moją rękę
-Co ....kogo?
-Nie powiem ci to tajemnica ...nie ta rozmowa nie ma sensu - wstałam Harry też wstał złapał mnie za rękę
-Proszę cie zostań Tay  daj mi drugą szansę -trzymał mnie za ręce i patrzył mi w oczy 
-Przepraszam Harry - wyrwałam mu rękę i wyszłam z kawiarni
Szybko złapałam taksówkę i pojechałam do domu.
Weszłam do domu chciałam jak najszybciej pójść do pokoju. Ale Vici dopadła mnie w przedpokoju
-Hej i jak jesteście razem?! - zapytała
-Słucham?- po patrzyłam zdziwiona 
-No ty i Harry...przecież poszłaś się z nim spotkać i co jesteście razem ?
-Nie a powiedziałaś komuś że spotkam się z Harrym?
-No tak
-A Loganowi?
-Też - Powiedziała Vici
-Kurwa - zaklęłam cicho - gdzie jest Logan?
-No w swoim pokoju - powiedziała a ja pobiegłam na górę
Weszłam do jego pokoju bez pukania Logan siedział na balkonie palił papierosa wyszłam na balkon
-Logan...-powiedziałam cicho
-Co? - nawet na mnie nie spojrzał patrzył w przestrzeń
-Ja nie poszłam spotkać się z Harrym żeby do niego wrócić tylko żeby mu powiedzieć że mam chłopaka - kucnęłam obok niego
-Tak skoro tak to czemu mi nie powiedziałaś że idziesz się z nim spotkać - spojrzał na mnie miał strasznie mroźne spojrzenie
-Nie wiem ... bałam się że się wkurzysz -spojrzałam mu w oczy
-I tak jestem wkurwiony - patrzył na mnie z żalem w oczach
-Przepraszam - przytuliłam się do niego on wymłócił szluga i mnie przytulił
-Nie oszukuj mnie nie cierpię tego  - Logan spojrzał mi w oczy
-Ok obiecuje - pocałowałam go namiętnie- Logan może im powiemy co?
-Ok - wstał - chodź
-serio?-spojrzałam na niego
-Tak chodź
Wyszliśmy z  pokoju i zeszliśmy na dół Logan zawołał wszystkich do kuchni
-Po co nas zawołałeś? - zapytał Kendall
-Ja i Tay jesteśmy razem -powiedział Logan
Aja czekałam na reakcje innych ....
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Hej jest kolejny rozdział Proszę komentujcie i mam nadzieje że się podobało :)

niedziela, 24 sierpnia 2014

Rozdział 9 + KOMENTUJCIE !!!!!!!

W przedpokoju stał mój były Harry Styles...
-hej Tay pięknie wyglądasz - powiedział Harry
-......cccooo ty tu robisz?- lekko dygotałam
-Tay ja wiem że się rozstaliśmy, ale ...tęsknie za tb bardzo - podszedł ci cie przytulił
-Harry, ale .... nie poczekaj musimy porozmawiać na spokojnie a nie teraz prosze cie spotkajmy się później na mieście - poprosiłam
-Ok ...zadzwoń - dał mi buziaka w policzek i wyszedł
Spojrzałam na Vici, która na nas patrzyła uśmiechnęła się i powiedziała
-Wy jeszcze będziecie razem mówię ci to - uśmiechnęła się i zniknęła w kuchni
Ja oparłam się o ścianę i pomyślałam o tym że od wczoraj jestem z Loganem.
Lekko załamana poszłam na górę zobaczyłam jak Logan stoi w samych boxerkach na balkonie i pali papierosa.
Usiadłam na łóżku i sobie na niego patrzyłam tak ślicznie wyglądał. Gdy skończył palić odwrócił się i do mnie uśmiechnął
-I co kto to był piękna?-podszedł do mnie i pocałował
-A nikt ważny - pocałowałam go
-Ok idę pod prysznic idziesz ze mną kica?
-Nie idź sam -lekko się uśmiechnęłam
-Ok-pocałował mnie i wyszedł
 Ja położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć o tym co się w okuł mnie dzieje przecież z Harrym byłam dość długo i co jeśli będzie chciał do mnie wrócić? Czy będę umiała mu odmówić?
Nie wiem....
A co czuje do Logana? Miłość? Nie to chyba za duże słowo...Zauroczenie...Może no nie wiem, ale co jeśli będę musiała podjąć decyzję co???? Co jeśli będę musiała wybrać między Loganem, a Harrym ?
Kto jest dla mnie bardziej odpowiedni? A może Loganowi chodzi tylko o sex?
Dobra nie będę teraz o tym myśleć ...
Wstałam i zeszłam na dół włączyłam telewizor a dokładnie MTV.
Leciały jakieś głupoty jak zwykle.
Na dół zeszła Viki Alexa i Eli...
-Dziewczyny dobrze że jesteście bo muszę z wami pogadać -powiedziałam
-Ok mów - powiedziała Eli
 -Więc chciałam wam powiedzieć że...-nie dokończyłam bo Kendall poślizgną się na schodach i spadł na sam dół
-Boże kochanie!!!-krzyknęła Vici i podbiegła do K3
My też się zerwałyśmy i do niego podbiegłyśmy
-Kendall wszystko ok?-zapytała Eli
-Taa spoko chyba -pomogłyśmy mu powoli wstać
-Na pewno ?Może pojedziemy do lekarza ?-zapytałam a w tym czasie Logan zszedł z góry
-Co się stało?-zapytał
-Kendall spadł ze schodów - powiedziała Vici
-To co zawieść cie do lekarza?-zapytał mój chłopak patrząc na K3
-Dobra dla świętego spokoju pojadę -powiedział Kendall
-Ok to pakuj się -powiedział Logan i poszedł po kluczyki
-Kochanie pojadę z tobą - powiedziała Vici
-Nie po co robić zamieszanie
-Ale co Logan będzię tak sam siedział na korytarzu?-zapytała
-Ja pojadę akurat wstąpię do apteki przy szpitalu po mój krem do twarzy -wymyśliłam coś na poczekaniu żeby z nimi pojechać
-Ok pakowaćsię do samochodu a ty sie o niego nie martw Victora nic mu nie będzie napisze ci jak już wejdzie do gabinetu - powiedział Logan
-Ok okkkk - zgodziła się Vici 
Pojechaliśmy do szpitala ja weszłam z chłopakami do izby przyjęć Kendall się zarejestrował i czekaliśmy na jego kolej. Było całkiem sporo ludzi
Kendall dopiero w przychodni powiedział nam że boli go noga i bark, mówił że nie chciał martwić Vici i takie tam. Poszłam do łazienki. Musiałam załatwić potrzeby fizjologiczne. Gdy już wyszłam z łazienki i myłam ręce Logan wszedł do łazienki
-Co ty tu robisz to babski kibel?!-powiedziałam zdziwiona
-No co nie mogłem już wytrzymać-podszedł  i mnie pocałował bardzo namiętnie na szczęście w łazience byliśmy sami. Odwzajemniłam jego pocałunek i wtedy do łazienki weszła jakaś stara gruba pielęgniara
-CO PAN TU ROBI TO DAMSKA TOALETA NIE MĘSKA!!!!-Logan się ode mnie odsuną
-Zawsze mylę toalety -uśmiechną się
-Proszę z tond wyjść i nie moletować tej pani!-kszyknełą
-Ta pani właśnie bardzo chce być molestowana !-klepną  mnie w tyłek i wyszedł
Ja się zaśmiałam
-Dziecko opamiętaj się zanim on cie wplącze w kłopoty -powiedziała pielęgniarka i wyszła
Mnie trochę zamurowało...Może ja na  prawdę źle robię będąc z Loganem?
Nie wiem nie ważne z rozpędu umyłam ręce drugi raz i wróciłam na korytarz Kendall nie był Logan siedział sam i pisał coś na telefonie.
Podeszłam i usiadłam obok niego
-Gdzie K3?-zapytałam
Przez chwile mi nie odpowiedział kończył smsa do Vicki
-Lekarz go przyjął sory pisałem Vici smsa że Kendall jest na badaniu -powiedział
-Ok spoko ...dziwna była ta pielęgniarka -uśmiechnęłam się lekko Logan zachichotał
 -No nawet bardzo-pochylił się i chciał mnie pocałować nie dałam mu
-Logan nie w szpitalu jeszcze ktoś zrobi nam zdjęcia - powiedziałam
-Wyluzuj skarbie - pogłaskał mnie po kolanie
-Ok, ale nie w szpitalu ...
-No ok jak chcesz piękna -uśmiechną się lekko
Czekaliśmy chyba z pół godziny Kendall w końcu wyszedł z gabinetu trochę kulał
-Mam usztywniacz na kolanie jest zbite mam parę snaków ale nic mi nie jest-uprzedził nasze pytanie
-Ok to co masz jakąś receptę?-zapytałam
-Tak-podał mi ją ja poszłam do apteki wykupiłam leki i kupiłam sb jakiś krem do twarzy żeby zachować pozory
Z tego wszystkiego zapomniałam że miałam się spotkać z Harrym
-Chłopaki jedzcie do domu muszę jeszcze coś załatwić wrócę taksówką - powiedziałam
-Ej małą wszystko ok?- Zapytał Logan
-Tak na pewno... jedzcie już pa - podałam Loganowi siatkę i poszłam
Napisałam Harremu smsa że możemy się teraz spotkać szybko odpisał ze ok i umówiliśmy się w którym miejscu .

  W tym samym czasie oczami Logana 

Jechałem dość szybko zastanawiałeś się gdzie ona mogła pójść i co załatwiać że nie chciała nam powiedzieć.
Tak się zamyśliłem że przejechałem przez skrzyżowanie na czerwonym świetle
-Logan!!!!!-Krzykną Kendall -Chcesz się zabić to sam ja jeszcze chce pożyć - powiedział wściekły
-Sory stary już jest ok
Chwile później dojechaliśmy do domu. Kendall opowiadał jak było u lekarza ka siedziałem i myślałem o Taylor kiedy nagle Kendall powiedział że Tay się tak zmyła dziwnie Vici powiedziała
-Pewnie poszła spotkać się z Harrym jak tu rano przyszedł tak na sb słodko patrzyli - powiedziała a mi się coś skręciło w środku
-Kkkto to Harry ?-zapytałem
-Jej były Harry Styles, rano tu przyszedł i chyba chciał żeby do sb wrócili ...oni tak słodko wyglądają w sumie co jej szkodzi jest sama mogli by do sb wrócić - powiedziała Vici mi zrobiło się niedobrze poczułem na sb przeszywający wzrok Alexy nie mogłem go znieść wstałem z kanapy i poszedłem na górę....
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Dzięki Bogu na brak weny nie narzekam więc kolejny rozdział jest proszę komentujcie widzie ilość wyświetlę a jest jeden lub dwa komentarze to dla mnie mega ważne jak będzie tak mało komentarzy to nie będę mieć motywacji do pisania oczywiście ja bardzo dziękuje dziewczyną które kontumacjom 
dzięki wam mam motywacje do pisania <3

piątek, 22 sierpnia 2014

Rozdział 8 + Powrót i Przeprosiny

Na zakupach tak jakoś zaczęłam się zastanawiać co sobie kupić  żeby Loganowi się podobało.
Nakupowałam sobie z dziewczynami dużo nie potrzebnych rzeczy. Poszłyśmy na obiad zamówiłyśmy i zaczesałyśmy sobie gadać.
-Logan znowu sprowadził sobie jakąś dupe na noc-powiedziała Liz
-Tak też to słyszałam całą noc się kotłowali nie mogłam przez niech spać-dodała Alexa
-Co te napalone małolaty w nim widzą ?
-Nie wiem, ale zastanawiam się kiedy ona do niego przyszłą i kiedy od niego wyszła bo nic nie słyszałam -dodała Vici-Tay ale przecież ty siedziałaś z LOGANEM OD 03;00 SAMA WIDZIAŁAŚ TĄ MAŁOLATĘ? BO JAK PRZED CZWARTĄ ZESZŁAM PO WODE TO JESZCZE SIEDZIELIŚCIE -powiedziała a mnie lekko sparaliżowało
-Wiesz od razu jak poszłaś na górę ja zmyłam się do pokoju i nie wiem kiedy przyszła -powiedziałam i napiłam się drinka którego przed chwilą przyniósł mi kelner
-A no ok -powiedziała Vici
Dziewczyny zaczęły o czymś gadać a ja  poczułam że dostałam sms'a
Sms był od  Logana
"hej piękna jak tam na zakupach kopiłaś sb coś fajnego(pisze fajne myślę seksowne)?
ja siedzie z chłopakami w studiu i ćwiczymy piosenki "-przeczytałam wiadomość i się uśmiechnęłam
"coś fajnego się może znajdzie, ale jako mój przyjaciel chyba nie powinieneś wysłać mi takich wiadomości co?"-zaczęłam go podpuszczać, odpowiedź przyszłą szybko
"a może ja już nie chce być przyjacielem co? a by chcesz żebym był tw przyjacielem?
czy chcesz zrobić mi te przyjemność i zostać moją dziewczyną?"-odpisałam mu szybko
"kiedy ty ostatnio miałeś dziewczynę na dłużej niż noc ?"
odpisał "eeeee noooo dawno jakoś tak z rok temu xd"-napisał
a ja odpisałam" ok zgadzam się "
on szybko wysłał mi " :* "
Schowałam telefon do torebki. Akurat podali nam jedzenie gadałyśmy o jakichś pierdołach ale postanowiłam ze na razie nie powiem dziewczyną.
Po obiedzie wróciłyśmy do domu chłopaków jeszcze nie było postanowiłam że przymierze to co sb kupiłam poszłam do swojego pokoju i zaczęłam przymierzać
Strój pierwszy:


Strój drugi:


Stój trzeci:


Kopiłam sobie też coś bardziej niegrzecznego :


Gdy przemierzałam ostatni strój do mojego pokoju wślizną się mój nowy chłopak
-O kurwa ale ślicznie wyglądasz piękna-Podszedł do mnie i mnie namiętnie pocałował tak że placami oparłam się o ścianę. Oczywiście rączki Logana nie mogły być grzeczne i wylądowały na moim tyłku logan złapał mnie za ogonek
-Co teraz jesteś moim króliczkiem? A tak swoją drogą to fajne uszy -zaśmiał się ja też się zaśmiałam i go pocałował
-Ty nie możesz być normalny-powiedziałam
-Tak a co ty niby normalna jesteś? -uśmiechnął się
-Nie ...mogę się przebrać?-zapytałam
-A może ja cie najpierw rozbiorę i się trochę zabawimy co?-uśmiechną się łobuzersko i poczułam jak rozpina suwak który miałam na plecach przy tym zaczął mnie namiętnie całować
-A jak tamci nas usłyszą?-spojrzałam mu w oczy-co będzie ?
-Nic nie będzie bo nie usłyszą
Przeszliśmy na łóżko było bardzo przyjemnie gdy Logan pieścił moje ciało. Zaczęłam go rozbierać.
Zdjęłam mu koszule teraz ja byłam na nim. Siedziałam mu na biodrach i rozpinałam mu spodnie on obserwował moje ciało. Zdjęłam mu spodnie razem z boxerkami. I możecie się domyślić co działo się później. Co ja poradzę że Logan w łóżku jest bogiem. Wymęczył mnie i po wszystkim sb na mnie leżał a dokładnie na moich cyckach miał głowę. Poczułam jak wtula mi się w cycki zaczęłam głaskać go po głowie.
-Ciekawe jak zareagują ?-powiedziałam
-Na co?-zapytał a ja poczułam że zaczął całować mnie po piersiach
-Na nas kocie-powiedziałam i pod wpływem jego dotyku zamruczałam
Logan oparł się na łokciach i spojrzał mi w oczy
-I kto ty jest kotem to ty mruczysz - uśmiechnął się
-Oj cicho -pociągnęłam go na sb i pocałowałam. Leżeliśmy i całowaliśmy się jeszcze chwile po czym wstałam i zaczęłam się ubierać.
-Chodź jeszcze do łóżka -Logan pociągnął mnie na łóżko
Usiadłam obok Logano
-Ej no weź chce im już powiedzieć
-Tak bardzo ci się do tego spieszy? -zapytał i usiadł
-No w sumie nie - pocałowałam go
Logan się uśmiechną.
-Tay! Chodź na dół masz gościa! -krzyknęła Vici
-Ok zaraz będę!
-Gość? Zapraszałaś kogoś?-zapytał mój CHŁOPAK
-Nie -wstałam i zeszłam na dół oczywiście ubrana i mnie zamurowało.
W przedpokoju stał mój były Harry Styles...
***********************************************************************************
***********************************************************************************
Wiem że mnie długp nie było ale teraz postaram się pisać często praktycznie dopiero teraz jestem w domu i teraz do końca wakacji postaram się dodać minimum dwa rozdziały
Przepraszam za nieobecność kocham was i pozdrawiam <3